Grudzień 2021
Wydarzyło się w grudniu...
Grudzień powitaliśmy spotkaniem ze wspaniałymi gośćmi z „Przystanku Twórczość”. Panie wprowadziły nas w świat emocji. Mogliśmy o nich swobodnie porozmawiać i spróbować je nazwać. Stworzyliśmy „Buzie emocji”,co pokazało nam tylko, że każdy ma prawo odczuwać, co tylko chce. Grudzień to był dla nas czas magiczny. Wszędzie wokół czuć było atmosferę świąt. Odwiedził nas dwukrotnie Mikołaj obdarowując nas prezentami. Ubraliśmy wspólnie choinkę. Dużo rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób przygotowujemy się do świąt w domach i co tak naprawdę jest ważne w świętowaniu tego czasu. To był dla nas nieśpieszny czas wielu rozmów indywidualnych, masażyków relaksacyjnych i takiego wspólnego bycia razem na dywanie. Zaakcentowaliśmy ten czas wieloma pracami plastycznymi: malowanymi farbami choinkami czy też fikuśnymi Mikołajami, czy bałwankami. Czekaliśmy z utęsknieniem na śnieg, codziennie wypatrując pierwszych oznak zimy. Raz nawet zabraliśmy lupy do ogrodu, by sprawdzić, czy zima nie ukrywa się tam gdzieś w jakimś zakamarku. I chyba przywołaliśmy ją, bo za jakiś czas spadł śnieg. Och, a my uwielbiamy śnieg. Zjazdom z górki nie było końca!!! Wykonaliśmy grudniowy moduł projektu „Magiczna Moc Bajek”. Zaczęliśmy od przypomnienia sobie baśni „Brzydkie kaczątko”. Odtańczyliśmy „Taniec łabędzi” z kolorowymi pomponami. To był taki punkt początkowy do rozpoczęcia dyskusji na temat tego, co to jest „tolerancja”. Stworzyliśmy „Drzewo tolerancji”, wskazując jak powinniśmy się zachowywać wobec inności. Przypomnieliśmy sobie jakie prawa ma człowiek, ten mały i duży. Stworzyliśmy przepiękne „Święta zamknięte w słoiku”, podkreślając ideę modułu „inny, nie znaczy gorszy”, rozumiejąc, że choć każdy wytwór jest inny, to i tak jest piękny dla jego właściciela. Poznanie historii Bonifacego i Filemona było przyjemnym zamknięciem naszych grudniowych rozważań. Wypełniliśmy również zadania „Krainy Wyobraźni” projektu „Emocja”. Puściliśmy wodze wyobraźni przy dźwiękach „Zimy” Vivaldiego. Stworzyliśmy przepiękne ”Drzewo wyobraźni”, składając na nim nasze wszelkie wyobrażenia. Natomiast świąteczny Quiver wprowadził nas we wspaniały nastrój. Zawitaliśmy do Nibylandii zachęceni historyjką Piotrusia Pana, a potem stworzyliśmy swoją magiczną krainę z klocków już w sali przedszkolnej. Pewnego razu inspirując się twórczością Wojciecha Fangora sami staliśmy się artystami. Malowaliśmy na mleku używając do tego kolorowych barwników. Efekt niesłychanie nas zaskoczył, powstały fenomenalne dzieła sztuki. Bawiliśmy się plasteliną w wielkim skupieniu, wycinaliśmy obrazki dla samego wycinania oraz malowaliśmy farbami na dowolny temat. Małe paluszki wykonały mnóstwo ćwiczeń usprawniających motorykę małą. Uroczyście świętowaliśmy urodziny Zosi i Władzia. Życzeniom nie było końca.